|
www.varangianguard.fora.pl Forum Klubu Gier Bitewnych Varangian Guard przy Miejskim Ośrodku Kultury w Kędzierzynie-Koźlu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wychwa
Crayzol
Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Nie 12:26, 05 Gru 2010 Temat postu: Sparing w Faun Forge |
|
|
Witam
Wczoraj w Farmerowni odbył sie sparingo-turniej na 1650pkt zorganizowany przez chłopaków z Prudnika Na początku był zachwyt pracą i talentem jaką wykonuje i posiada Farmer a następnie przystąpiliśmy do losowań przeciwników Na pierwszy ogień (niestety) wylosowałem Empire prowadzone przez Bizona.Gdy zobaczyłem jego rozpiskę (PG) to troszkę się załamałem gdyż miał on:
-War altar z dużym księdzem
-Tanka
-12 knightów z magiem w środku
-klocek flagusi(około30)
-3 armatki
-hellblastera
więc od razu pomyślałem sobie że będę musiał do niego iść co spowoduje moją szybką klęskę ale na moje szczęście kusznicy sprawili że to on ruszył na mnie.
-duży ksiądz w klocku 32 swordsmanów wraz z BSB+detka 10 kuszoli
-battle wizard w klocku 32 halabardników + detka 10 kuszoli
- 10 Huntsmanów
-Mortar
-armatka
-tank (oczywiście)
Bizon parł do przodu wszystkim co miał lecz z zachowaniem pewnej ostrożności ,typu że tank zostawał trochę z tyłu żeby nie doszło do kolizji z moim tankiem Ze strzelania Bizona wiele też nie wynikło gdyż moi scouci zdjęli dwie armatki a trzecia słabo trafiała no a piekielnik nie miał zasięgu Moja armatka też nic wielkiego nie dokonała po za zabraniem 2 ran czołgowi a następnie samo zniszczeniu :)Mortar coś tam ubił z konnicy i flagusi jak i kuszole.
Bizon później podjął próbę szarży kawalerią na moich kuszoli co na moje szczęście się nie powiodło i była nieudana szarża która pozwoliła mi go zaszarżować moim klockiem swordsmanów tak samo było w przypadku altara którego zaszarżowałem halabardnikami
Kawaleria uciekła dość daleko za którą pobiegli tylko kuszole którzy dostali z SUPER auto trafiającego piekielnika a klocek swordmanów juz był przygotowany do robienia kanpki na altarze oczywyscie po drodze musiałby przejechac od boku resztke flagusi no ale niestety zabrakło nam czasu, a szkoda bo już widziałem zwycięstwo na horyzoncie no ale cóż Remis między mną a Bizonem i tak uważam za sukces
ps: Szarżująca piechota na kawalerie i altara to jest TO !!
Później była znowu mała przerwa na oglądanie zbroi i machaniem mieczem i toporem (dostałem 3 rany od Farmera)
Do drugiej bitwy wybrał mnie Podwysik VC który miał
-Kloc ghuli chyba 40z nekromantą
-klocek ghuli kolo 30
-klocek guardow z vampirem tez jakoś kolo 30
- 2x 3 wrightów z banshee
Wygrałem rzuty na stronę i na rozpoczęcie bitwy :0
Teren był bardzo ciekawy gdyż na mojej stronie znajdowała się bardzo przyjemna rzeczka z mostkiem który niestety albo i stety nie pozwalał na przejście oddziałowi z 5 ludkami w szeregu
Wiec jak wiadomo rozstawiłem prawie wszystko (bo maszyny były na drugim końcu stołu,a scouci na tyłach wroga) i spokojnie czekałem na wroga
W pierwszej turze troszkę postrzelałem ubijając kilku ghuli.
Podwys ruszył całym swoim motłochem do przodu ale jeden oddział banshee zawrócił na moich scoutów co mnie bardzo uradowało gdyż bałem się że te eteryki mogą mi coś namieszać a tak oddział banshee który uganiał się przez 3 tury za moimi scoutami krzycząc na nich bez efektu miałem z głowy prawie do końca bitwy Armia VC parła do przodu, vampir próbował za wszelką cenę zamienić się w smoka co mu się nie udawało (słabe rzuty,d.scroll itd) a reszta ścierwa topniała w oczach (strzelanie, i kilku się potopiło). Niestety armatka w 3 turze mi wybuchła ale i tak nic wcześniej nie zrobiła wiec wielce nad tym nie ubolewałem Jak już Podwys się wygramolił z rzeczki dostał szarże na jeden oddział ghuli tankiem a na drugie ghule oddziałem swordsmanów Tank przejechał po ghulah i co o dziwo Podwys zarzekający się tak mocno że jego Vampir pokroi mi tanka nie zaszarżował go swoimi guardami tylko ustawił się jeszcze do boku czekając na piechotę co oczywiście wykorzystałem i wbiłem się mu od boku tankiem
Jak się już domyślacie tank przemielił 80% pozostałych tam zdechlaków a piechota mężnie zrobiła reform i pokroiła ghuli w 3 dupy:) Przy wszystkich tych zdarzeniach latały tam banshee które troszkę mnie wkurzały ale i tak dobrze ze tylko jeden oddział. Zniszczyły mi oddział kuszoli a później drugie które doleciały i zniszczyły drugi oddział kuszoli (biedni ci kuszole) oczywiście walnąłem z ruby ringa fire balla dwa razy no ale słabe rzuty na hity sprawiły ze zabiłem jednego wrihta.
Skończyło się tak że Vampir zamienił się w tego bidnego smoczka ale miął już szarże z tyłu klocka piechoty no i z boku też a z przodu tanka wiec hamburger z Vampira gotowy
Niestety musiałem już iść ale pakując się zdispelowałem jego smoka co za tym idzie vampir się sypnął tak jak by się sypnęły banshhe do końca bitwy no ale już zostało tak że przetrwały
Wynik 15:5 dla mnie
Reasumując grało się bardzo fajnie wyjaśniliśmy wiele niejasności i zasad , Podwys już nie będzie wałkował Bizona co man nadzieje zaprocentuje w zwycięskich bitwach dla Imperium no mi sie spodobała gra na samej piechocie w której zobaczyłem dość spory potencjał
np Swordsmani sv+5 i wsv+6 w hth.Już nie mogę się doczekać kolejnych bitw moją piechotą
Jeszcze raz dziękuje organizatorom za gościnę i grę.
"To mówił ja ..." wychwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cobra651
Administrator
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Nie 16:19, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Fajny raport
Szkoda, że mnie tam nie było, ale następnym razem się pojawię i powalczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|